Będzie zła zmiana w postępowaniu cywilnym (?)

Sejm w dniu 20.04.2021 roku uchwalił ustawę nowelizującą przepisy sądowego postępowania cywilnego. Ustawa trafiła do Senatu, który będzie nad nią procedował.

Projektowana ustawa wprowadza m. in.:

  • zasadę rozpoznawania spraw w trybie zdalnym,
  • jednoosobowe składy sądowe,
  • elektroniczne doręczenia sądu dla pełnomocników stron.

Ponieważ przepisy dosyć głęboko ingerują w dotychczasowe zasady postępowania, a część z nich oceniam krytycznie, postanowiłem w skrócie omówić poszczególne (postulowane) zmiany.

Zastrzegam, że wpis nie ma charakteru systemowej i szczegółowej analizy projektowanych zmian, a porusza jedynie wybrane przeze mnie aspekty.

(1)

Obecnie (tj. po wprowadzeniu zmian ustawą z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, Dz. U. Poz. 1842 ze zm.) sędzia może przeprowadzić rozprawę w sposób tradycyjny, jeżeli nie wywoła to nadmiernego zagrożenia dla zdrowia uczestników posiedzenia.

W praktyce coraz mniej rozpraw odbywa się w sposób tradycyjny (czyli w budynku sądu).

Projekt zakłada, że rozprawy i posiedzenia jawne będą się odbywać w formie zdalnej. Natomiast od przeprowadzenia posiedzenia zdalnego będzie można odstąpić, tylko jeżeli rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym będzie konieczne. A przeprowadzenie sprawy w budynku sądu nie wywoła zagrożenia dla zdrowia osób w nich uczestniczących (co będzie wymagało zgody prezesa sądu).

Spodziewam się, że przepis zwiększy częstotliwość wyznaczania posiedzeń zdalnych. Jest to ogólnie dobrym rozwiązaniem, ponieważ ułatwia m. in. stronom, pełnomocnikom, świadkom czy biegłym udział w rozprawach. Dlatego zmianę oceniam korzystnie.

(2)

Nowelizacja ma wprowadzić jako zasadę rozpoznawanie spraw w składzie jednego sędziego w pierwszej i w drugiej instancji. Z wyjątkiem spraw rozpoznawanych w oparciu o Prawo upadłościowe i Prawo restrukturyzacyjne.

Obecnie w poszerzonym składzie 3-osobowym rozpoznawane są sprawy odwoławcze (sprawy zażaleniowe i apelacyjne) oraz sprawy o charakterze szczególnym, przykładowo w trzyosobowym składzie rozpoznawane są również sprawy o ubezwłasnowolnienie.

W mojej ocenie zmiana jest negatywna. Skład 3-osobowy sądu drugiej instancji daje silniejszą gwarancję rzetelnej oceny sprawy i prawidłowego orzeczenia.

Poza tym, choć projektodawca uzasadnia zmianę sytuacją epidemiczną, to zmiany wprowadza po roku od wprowadzenia stanu epidemii. Ponadto rozciąga obowiązywanie tej zmiany (podobnie jak innych zmian omawianych w tym wpisie) na okres roku od ustania stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego.

Uważam, że wprowadzana zmiana jest bardziej podyktowana brakami kadrowymi wśród sędziów niż ochroną przed pandemią.

Nie kwestionuję tego, że czas pracy sędziów można byłoby lepiej zagospodarować niż obecnie. Niemniej jednak tego rodzaju daleko idącym zmianom należałoby poświęcić więcej analizy. Zwłaszcza że wedle mej wiedzy, w postępowaniu cywilnym 3-osobowe składy sądów drugiej instancji są obecne w polskim systemie co najmniej od 100 lat.

(3)

Projekt zakłada zasadę doręczeń sądowych pełnomocnikom profesjonalnym (m. in. adwokatom i radcom prawnym) na skrzynkę e-mail. Dotyczy to wezwań, zawiadomień, orzeczeń i pism procesowych.

Podobnie jak duża część profesjonalnych pełnomocników, obawiam się, że ten sposób dręczeń może być zawodny. Trudności może wywoływać ustalenie czy doręczenia faktycznie dokonano i z jaką datą ono nastąpiło.

Jest to istotne z punktu widzenia skutków procesowych tak dokonanych doręczeń (w szczególności odnosi się to do tego, że tak dokonane doręczenie uruchamia bieg terminów, po przekroczeniu których strona nie może już dokonać takich czynności procesowych).

Nie zgadzam się z tym rozwiązaniem, choćby dlatego, że nie przyznaje ono analogicznej możliwości doręczeń za pomocą e-mail pełnomocnikom w stosunku do sądu.

Ponadto pomysł jest półśrodkiem i rozwiązaniem doraźnym, ponieważ obieg dokumentów powinien być zorganizowany na bazie dedykowanej platformy informatycznej (np. w ramach istniejącego już portalu informacyjnego).

Niestety ten półśrodek miałby funkcjonować przez cały okres stanu epidemii (zagrożenia epidemicznego) i jeszcze przez rok po jego ustaniu.

(4 )

Nowelizacja usuwa przepis umożliwiający rozpoznanie apelacji (wniesionej przed dniem 7 listopada 2019 r.) na posiedzeniu niejawnym.

Ogólnie uważam, że obecne uregulowanie jest korzystne, ponieważ ułatwia sądowi rozpoznanie apelacji i usprawnia postępowanie. Jednocześnie zawiera „wentyl bezpieczeństwa” w postaci wniosku strony o przeprowadzanie rozprawy na wypadek gdyby w jej ocenie zachodziła potrzeba rozpoznania apelacji na rozprawie.

(5)

Projektowane zmiany uzasadniono rozwijającą się pandemią, która według autora nowelizacji może zagrozić paraliżem wymiaru sprawiedliwości.

Trzeba zauważyć, że projekt wpłynął do Sejmu w czasie, kiedy rząd poluzował obostrzenia pandemiczne i rozpoczął szczepienia. A co najistotniejsze, projekt rozciąga obowiązywanie przepisów na okres roku po zniesieniu stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego.

Powyższe każe mi wątpić, że sytuacja pandemiczna jest rzeczywistym powodem proponowanych zmian.

Data opublikowania:
Data ostatniej aktualizacji:
W czym mogę Ci pomóc?