Co zrobić, gdy ubezpieczyciel lub firma prowadząca sprawę nie chce udostępnić dokumentacji szkodowej?

Wczoraj uciąłem sobie miłą pogawędkę z być może moją przyszłą klientką, a właściwie z jej matką (klientka została poszkodowana przed uzyskaniem pełnoletności).

Sprawa jest interesująca. Dotyczy szkody osobowej: uraz zdrowotny po upadku z roweru wskutek najechania na ubytek w jezdni. Czyli, krótko mówiąc, odpowiedzialność zarządcy drogi za zaniechanie. Sytuacja na drodze była nagła – taka, że nie można niczego zarzucić poszkodowanej, zwłaszcza że była małoletnia.

Wypadek jest dobrze udokumentowany. Mimo to zarządca nie uznaje swojej odpowiedzialności.

Sytuacja trochę komplikuje się, gdyż Klientka chce zrezygnować z usług firmy odszkodowawczej, która ją do tej reprezentowała. Problem w tym, że firma ta nie chce udostępnić dokumentacji skierowanej do ubezpieczyciela i dokumentacji od ubezpieczyciela, zasłaniając się ochroną swojego know-how. To bardzo, bardzo wątpliwe prawnie.

Ale po co tłumaczyć to niechętnemu Tobie przedstawicielowi firmy, skoro wgląd w dokumentację szkody możesz uzyskać w inny, bezkonfliktowy i łagodny sposób 🙂 ?

Jak to zrobić?

Po prostu…

Napisz do ubezpieczyciela, aby udostępnił Ci dokumentację. Powołaj się na art.29 ust. 6 i 7 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. Ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić.

PS. Tak jak wspomniałem, wspomniana sprawa odpowiedzialności zarządcy jest ciekawa. Zwłaszcza warty uwagi jest jej aspekt dowodowy na gruncie ewentualnego sporu sądowego. Chętnie Ci to opiszę – w następnym wpisie. Jak tylko znajdę chwilę wolnego czasu.

Data opublikowania:
Data ostatniej aktualizacji:
W czym mogę Ci pomóc?