Właśnie dowiedziałem się o wyroku w sprawie o odszkodowanie z OC za najem pojazdu zastępczego, którą prowadziłem. Wyrok jest dla mojego Klienta korzystny.
Sprawa była trochę nietypowa. Ubezpieczyciel nie kwestionował konieczności naprawy ani jej kosztów. Podważał jedynie długość zasadnego najmu pojazdu za czas naprawy. Poszkodowany wynajmował pojazd przez 14 dni, gdyż tyle zajęła naprawa włącznie z czynnościami okołonaprawczymi i czynnościami związanymi z likwidacją szkody.
Ubezpieczyciel uznał zasadność najmu jedynie w zakresie 4 dni i wypłacił za ten czas odszkodowanie z OC za najem pojazdu zastępczego, odmawiając zapłaty za pozostały okres. W toku postępowania likwidacyjnego wskazywał, że dokonał wypłaty za technologiczny czas naprawy. Następnie zmienił stanowisko i wskazał, że uwzględnił w tych czterech dniach również „czas organizacyjny”.
Wreszcie w toku postępowania przed sądem podał inny argument: pojazd poszkodowanego był „jezdny”, technologiczna naprawa powinna była zająć 2 dni, a więc przy uwzględnieniu dodatkowych 2 dni poszkodowany mógł tak zlecić i zorganizować naprawę, że nie byłoby zbędnego przestoju. Zarzucił tym samym przyczynienie się do zwiększenia szkody. Właśnie na tym polegała nietypowość sprawy. Nie ukrywam, że byłem dosyć wściekły z tego, jak łatwo przychodzi drugiej stronie fundamentalna zmiana stanowiska. Postanowiłem zwrócić na to uwagę sądu.
W postępowaniu przeprowadzono również dowód z opinii biegłego. Opinia zawierała dwa wnioski: samochód poszkodowanego był jezdny, a naprawa trwała 15 dni.
W mojej ocenie kluczowe było pytanie: jak daleko ma sięgać zapobiegliwość poszkodowanego w przypadku zlecania naprawy? Argumentowałem, że poszkodowany wcześniej umówił się na wizytę w warsztacie, oddał samochód w ręce profesjonalisty, który naprawą zajmuje się kompleksowo włącznie z kontaktami z rzeczoznawcą i ubezpieczycielem, naprawa była dokonana w warsztacie odległym od miejsca zamieszkania poszkodowanego – gdyż tam kupił i serwisował pojazd. Wskazywałem również na niekonsekwentność ubezpieczyciela w uzasadnianiu swojego stanowiska. Natomiast opinia biegłego korespondowała z postępowaniem poszkodowanego. Ponadto w analizowanym orzecznictwie nie znalazłem przypadku odmowy zapłaty za wynajem z powodu jezdności pojazdu poszkodowanego.
Sąd w całości przychylił się do naszego żądania. Jak pokazał przypadek, taka argumentacja była właściwa: poszkodowany w pewnych okolicznościach może uzyskać pełne odszkodowanie z OC za najem pojazdu zastępczego – mimo „jezdności” naprawianego pojazdu.
Data ostatniej aktualizacji: