Ponad 70.000 zł odszkodowania za przywłaszczenia firmowych pieniędzy

Pracownik pobrał ok. 70.000 zł zaliczek gotówkowych od kilku klientów i wystawił pokwitowania, jednak pieniędzy nie przekazał do kasy przedsiębiorstwa. W dosyć krótkim czasie fakt braku środków pieniężnych został zauważony przez pracowników księgowości.

Pracownik przyznał się, że zabrał pieniądze i poprosił o miesiąc czasu na zwrot pieniędzy, na co nie otrzymał zgody. Rozwiązano stosunek pracy z pracownikiem i zażądano natychmiastowego zwrotu pieniędzy oraz dokonano zgłoszenia przestępstwa przywłaszczenia.

Pracownik w toku dochodzenia przyznał się do zarzucanego czynu i złożył obszerne wyjaśnienia, jednak w toku przed sądem nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień.

Powodowało to konieczność przesłuchania świadków na rozprawach itp. Oznaczało to kilkunastomiesięczny okres oczekiwania na wyrok sądowy i zwrot przywłaszczonych pieniędzy.

Wobec tego wystąpiliśmy o nałożenie obowiązku zwrotu przywłaszczonych pieniędzy oraz zabezpieczenie roszczenia na majątku pracownika. Było to możliwe, ponieważ pracownik był właścicielem mieszkania.

Wyrok sądu I instancji był skazujący i zobowiązywał do naprawienia szkody. Wyrok sądu II instancji (po złożeniu apelacji przez pracownika – raczej, aby odwlec realizację zapłaty) utrzymał wyrok w mocy.

Sprawa zakończyła się prawomocnie po dwóch latach. Dzięki jednak zabezpieczeniu roszczenia uzyskano zwrot przywłaszczonych pieniędzy, unikając potencjalnego wyzbycia się majątku przez pracownika w celu uniknięcia spłaty.